Rok 2013 zaczął się od urodzin Mamy.
Miało być elegancko.
Chyba było :)
smacznie też.
Jeden biszkopt z kremem czekoladowym, drugi z kremem budyniowym o smaku waniliowym.
Róże lepiłam z masy cukrowej kilka dni przed pieczeniem tortów, żeby ładnie wyschły.
Wtedy jeszcze napisy z lukru, nie miałam wykrawaczek do literek, których dorobiłam się znacznie później.
No cóż, wszystko kosztuje, trzeba było trochę uzbierać :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz